Czy terapia optymalizująca testosteron jest terapią do końca życia

Odpowiedź na to pytanie jest prosta, kiedy podejmie się wysiłek zdiagnozowania przyczyny niedoboru testosteronu przed rozpoczęciem terapii.

Jeśli zostanie postawiona diagnoza:
hipogonadyzmu pierwotnego LH, FSH, testosteron całkowity),
np. po urazach jąder, zapaleniu jąder, niedokrwieniu jąder,z powodu nowotworów jąder, po usunięciu jąder/jądra, z powodu zaburzeń zstępowania jąder czy zespołów genetycznych

wtórnego ( LH, FSH, testosteron całkowity) ,
choroby przysadki, zespoły genetyczne, urazy głowy inne

obwodowego:
m.in zespół niewrażliwości na androgeny

Odpowiedz brzmi:

Tak terapia jest długoterminowa, dożywotnia (o ile nie ma przeciwwskazań do jej stosowania)

W przypadku hipogonadyzmu czynnościowego występującego np. na skutek:
otyłości,nadwagi, redukcji masy ciała, stresu psychicznego lub fizycznego, stosowania używek jest to sytuacja potencjalnie odwracalna

Nie wybierajcie drogi na skróty, włączenie terapii testosteronem czy jak to często bywa terapii „homemade” czy „bro-made” może skończyć się fatalnie.

Lecząc testosteronem niedobór wynikający z gruczolaka przysadki produkującego prolaktynę tzw prolactinoma -> stymulujecie wzrost guza

Lecząc testosteronem niezdiagnozowany zespół Klinefeltera – pomijacie wiele ważnych aspektów zdrowotnych wymagających monitorowania jak ocena sutków czy ocena pod kątem zaburzeń rytmu serca

Serdeczności!